C-walk - Kujawsko-Pomorskie
No czy ja wiem... Czy durnych nie ma?? Pamiętasz co miało się dziać 1 czerwca?? No właśnie..
Ale źle nie jest.. bo w Bydgoszczy sądzę że jest góra 20 i kilka osób... A mieszkańców mamy 363 tysiące... Więc jest gites
Co do poziomu no to nie powalamy bo większość początkujący
Offline
LiMa nie to ze nie powalamy;d Bo my po prostu mamy poziom skromny hehe, nie noz czasem bedzie wyzszy, tylko trzeba trenic, malo ludzi jest w BdG i dobrze, bo nie chcemy chyba zeby 1/2 Bydgoszczy walkowala. Mamy klimat to sie liczy
Offline
Uważam, że od czasu mixtejpu bardzo sie rozwineliscie, dzialacie aktywnie, organizujecie meetingi, poziom rosnie, z filmow widac i od ludzi slychac, ze jest u was "ten klimat". Milo patrzec na to jak sie rozwijacie U nas w WLKP tez nie jest zle, jest parenascie osob, wszyscy sie rozwijaja i moze kiedys bedziemy sie rozwijac tak preznie jak wy, no ale to mial byc temat o waszym a nie naszym wojewodztwie, wiec koncze.
Pozdro,
Bicouz
Offline
KaLa napisał:
Jak myślicie na jakim poziomie stoi u nas c-walk ?
Na razie jest dobrze bo nie mamy jakiś durnych cfelwakerów...
[/right]
Myśle ze jest całkiem niezle patrzac na to ze jestesmy ze tak powiem dosc młodą ekipą(nie pod wzgledem wieku lecz na czas spedzony z cwalkiem).Niepokoi mnie natomiast sytuacja ktora w przebiegu kilku tygodni wytworzyla sie w Inie...zrodzilo sie kilku cfalkerow co mnie troche zdenerwowalo....ale sadze ze zarowno ja jak i Thomas oraz Magicc uporamy sie z tym ,,problemem''(bo mysle ze takowy jest)Powstalo nawet takie crew tych kolesi (I.C.W) wiec mysle ze jest to juz troche zaawansowane stadium lecz juz my sie tym zaopiekujemy...
Sadze natomiast ze przed nami stoi świetlista przyszlość
Peace
Offline
U nas też jest kilku co nie kala?? haha
Ale ja tam mam to gdzieś... Robię to dla siebie...
Najlepsze w kuj-pom jest to że my potrafimy sie zgrać.. zgadać na meeting czy coś... Np w wlkp kto widział Łaliego albo krłasą na meetingu w Poznaniu?? Ja niet...
I.. i to jest fajne.. że grupka prawie nie znających się osób potrafiła zorganizować takie imprezy... I że reszta tej grupki przyjechała..
To my tworzymy ten klimat... I miejmy nadzieję że ten klimat pozostanie na długi czas
Offline
Limowa napisał:
Najlepsze w kuj-pom jest to że my potrafimy sie zgrać.. zgadać na meeting czy coś... Np w wlkp kto widział Łaliego albo krłasą na meetingu w Poznaniu?? Ja niet...
przepraszam, jakieś zastrzeżenia do meetingu w Poznaniu?..
mi do szczęścia nie są potrzebni ludzie których sie rozpoznaje.
Np. Jana, czy Winiarego mało kto zna, a takich wariatów
na meetingu każdy by chciał mieć. i jak to Jan pięknie napisał..
"kilka godzin wśród tych ludzi to za mało,
wierzcie ... "
więc tyfytyfuje na to czy jakaś osobistość była na tym meetingu, czy
nie.. ! liczy sie że ludzie których sie nie rozpoznaje mają to pozytywne
tyfytyfy w głowie. to sie motyla noga liczy, a nie
bo kto widział tutaj łaliego..
pozwole sobie zacytować jednego z undergroundowych raperów poznańskiej sceny
" Pieole, jestem ponad, mam swych ludzi, im zaufam, a całej reszcie ch#j do dupy "
;***
tyfytyfy..
Ostatnio edytowany przez ChP (2008-06-25 17:14:32)
Offline
zobacz LiMa ze mna jest powiedznmy tak jak z tym Walim i tym 2 mnie tez praktycznie na zadnym micie nie bylo, jedynie po, moze mial jakies powody, i nie mogl byc. Ja zaluje ze mnie nie bylo, bo dla mnie byl w nich klimat na vidzie a co dopiero podczas reszty czasu. W naszym wojewodztwie chyba jest wspanialy walk, dla mnie nie wazny jest poziom, ludzie, ale klimat a my go mamy.
Offline
ChP napisał:
Limowa napisał:
Najlepsze w kuj-pom jest to że my potrafimy sie zgrać.. zgadać na meeting czy coś... Np w wlkp kto widział Łaliego albo krłasą na meetingu w Poznaniu?? Ja niet...
przepraszam, jakieś zastrzeżenia do meetingu w Poznaniu?..
mi do szczęścia nie są potrzebni ludzie których sie rozpoznaje.
Np. Jana, czy Winiarego mało kto zna, a takich wariatów
na meetingu każdy by chciał mieć. i jak to Jan pięknie napisał..
"kilka godzin wśród tych ludzi to za mało,
wierzcie ... "
więc tyfytyfuje na to czy jakaś osobistość była na tym meetingu, czy
nie.. ! liczy sie że ludzie których sie nie rozpoznaje mają to pozytywne
tyfytyfy w głowie. to sie motyla noga liczy, a nie
bo kto widział tutaj łaliego..
pozwole sobie zacytować jednego z undergroundowych raperów poznańskiej sceny
" Pieole, jestem ponad, mam swych ludzi, im zaufam, a całej reszcie ch#j do dupy "
;***
tyfytyfy..
Dokladnie! Nie liczy sie poziom tylko klimat! Co ja bd na sile gwiazdy zapraszal, ktorym na bank nie chcialoby sie ruszyc dupy ;x Wogole to podejscie niektorych ludzi... To, ze ktos cwiczy krocej i zaczal pozniej nie oznacza, ze nie bedzie w to wkaldal tyle samo serca i pracy...
Pokojowosc tyfy tyfy,
Bicouz
Offline
ChP napisał:
Limowa napisał:
Najlepsze w kuj-pom jest to że my potrafimy sie zgrać.. zgadać na meeting czy coś... Np w wlkp kto widział Łaliego albo krłasą na meetingu w Poznaniu?? Ja niet...
przepraszam, jakieś zastrzeżenia do meetingu w Poznaniu?..
mi do szczęścia nie są potrzebni ludzie których sie rozpoznaje.
Np. Jana, czy Winiarego mało kto zna, a takich wariatów
na meetingu każdy by chciał mieć. i jak to Jan pięknie napisał..
"kilka godzin wśród tych ludzi to za mało,
wierzcie ... "
więc tyfytyfuje na to czy jakaś osobistość była na tym meetingu, czy
nie.. ! liczy sie że ludzie których sie nie rozpoznaje mają to pozytywne
tyfytyfy w głowie. to sie motyla noga liczy, a nie
bo kto widział tutaj łaliego..
pozwole sobie zacytować jednego z undergroundowych raperów poznańskiej sceny
" Pieole, jestem ponad, mam swych ludzi, im zaufam, a całej reszcie ch#j do dupy "
;***
tyfytyfy..
Chodzi mi o to że u nas zebrało się chyba całe kuj-pom... u was była mniej niż połowa... o to mi be
Offline
no i co z tego, że było mało osób.. nie ważna jest ilość.. tylko jakość.. jak mam dostać na cały dzień
20 osób, których nie idzie w żaden sposób ogarnąć, to po co mi to?..
te 5 osób, które było w Poznaniu stworzyło klimat za 100000 osób. nikt im tego nie odbierze
i choćby nie wiem kto jeszcze by przyjechał, to i tak to nie będzie to samo.
tyle..
tyfytyfy
Offline
No tu się zgodze w 50% bo mówisz tak jakby świat się na was kończył...
A tu się mylisz do nas zjechała się Łódź Ełk Gdańsk Inowrocław i gospodarze BDG...
I co ci mam powiedzieć
100% Klimatu, zgrania, dogadania i tego samego poczucia humoru każdy wyjechał i rozstawał się z tymi ludźmi z żalem że ten dzień się kończy...
I teraz jak patrze na zdjęcia "tęsknie" za tymi wspaniałymi ludźmi...
A gdy oglądałem wasz łej nie odczułem ani klimatu ani atmosfery jaka tam panowała....
Jedno co zauważyłem to że było zabawnie...
KaLa
Offline
mysle ze w kuj-pom z poziomem walku nie jest AZ TAK zle mysle ze te medium skilla mamy
Offline